piątek, 26 sierpnia 2011

Mały Książę w natarciu - powrót do 2002 - kochasz, myślisz, piszesz...


Kobieta, kobieta, kobieta... powoli, nareszcie, czuje się sobą. W "Pragnieniu" mieści się wspomnienie częstego błędu - pozbywania się siebie w imię kogoś. Don't ever do that. 


"Pragnienie"

Chcesz
dla ciebie
stracę rozum
- bydlaka!
i wyłuskam zaściankowość
ze strachliwego umysłu

Chcesz
dla ciebie
stanę golutka
z niezapisanym
kodeksem prawd własnych

Chcesz
dla ciebie
będę ciskać gromy
zapłonie od nich
nabrzmiałe łono przyszłości

Chcesz
dla ciebie
pozbędę się
zbytecznego ja

Powiedz tylko
że pragniesz
maskarady

***


moja kobiecość
niezawisła
w łuku zgiętej szyi

wyciągam przed siebie
nogi w bordowych rajstopach

adeptki Lautrec'a
w objęciach sukienki

***

tak mnie
uks
        z
           tał
             towa
         łe
        ś
różdżką słowa
na odległość
jak plastyczną masę
i smiejesz się
że taka kompatybilna
rozmawiam z tobą
że owszem
ale wybiórczo
i gdyby nie zaklęcie
leżałabym ziarenkiem piasku
w żłobku muszelki   

  
***

istnieje albo nie istnieje
atlantyda naszej teraźniejszości
już przyszłość jest
bardziej realna

jak w zaspie
biało i niezmiennie
zamykasz powieki
zamarzasz na ławce
wieczna zima
i stalaktyty twarde

w głębi zahibernowanej jaskini

krasnoludki
czekające na wiosnę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz