niedziela, 29 stycznia 2012

In memoriam (2011) - zapamiętać lekcję, a potem strzec się przed kolejnymi



"Tydzień piekła, potem przez tydzień będzie przykro, potem zaczyna się zapominać, potem wydaje się, że to się nigdy nie zdarzyło, że zdarzyło się komuś innemu i człowiek wzrusza ramionami."

"Mag" J. Fowles

Ze wszystkiego płynie nauka, nawet najtępsi uczniowie tego świata w końcu, obici i poturbowani, zdobywają niezbędny zasób wiedzy, aby przetrwać. 
Dodatkowo, stać ich na obłęd w pełni kontrolowany, jak tornado wywoływane w laboratoryjnej zlewce. 
Don't come close. Ever. 



***

wypowiedz za mnie
te wszystkie słowa
które więzną mi w gardle

kiedy kot dławi swoje ofiary
z rozkoszy bulgoczą mu trzewia
ptak nie dowierza
że to już
i ostatnia jaką słyszy
muzyka


***

rozrosły się moje tętnice
krew w nich wartko płynie
z deszczem
pulsuje szyja nadgarstki podbrzusze
ciało 
wsysa mnie do środka
ta krótka dzierżawa
zawsze w zastaw


***

W kalendarzu zabrakło dat
aby spełnić
zamierzenia błazna

krzywizna hiperboli ciąży
ku dołowi

obejdzie się
bez szykowania łyżew
na zimę




piątek, 27 stycznia 2012

Ty i tylko Ty



"twoje imię"

twoje imię
Emer
spływa zmieszane z potem
po mojej piersi
rozgnieciony owoc
twojego imienia
trzymam w rękach
oblizuję palce jeden
po drugim
patrzę ci w oczy
sok
spływa





"Dr F"

jednym haustem
wychylam odwagę
chłepcę
językiem szerokim i ciepłym
z jej dna


poniedziałek, 23 stycznia 2012

Sennie



Śnieg za oknem sennie płynie
wnika w ciało
Zasypane rysy obcych twarzy
w głowie biało

nie pamiętam, jak kochałem
ciebie w maju
lato jest już tak odległe
niebywale

nie pamiętam, jak kochałem
co mówiłem
lato mówi mi jedynie
byłaś, byłem

W podróż senną się wybrałem
w jedną stronę
W śniegu giną wszelkie ślady
zapomniałem


sobota, 14 stycznia 2012

Archipelagi (2011)


Rok temu śnił mi się wąż zrzucający skórę. Ogromne cielsko anakondy wkradało się przez otwarte okno, a ja nie mogłam nic zrobić, żeby je powstrzymać. Okazuje się, że najlepiej nie powstrzymywać. Wpuścić. 
A na nogach nosić buty z wężowej skóry. 



***

wyciągam ramiona ku archipelagom
palców i obojczyka
układam się miękko pośrodku
tu podobna jestem
do innych
którzy pragną bliskości

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Suchotniczo, as you wish

Nie pęknąć z nadmiaru ą i ę. Prozaicznie i w lekkim tonie.
Kto wymyśli więcej rymów do "niedzielnie"? Off you go!










"Tęsknię za tobą"


tęsknię za tobą
niedzielnie
uświęcając czas po bożemu
myślą i słowem i czynem
w stroju wykwintnie piżamopodobnym
we dnie i w nocy

tęsknię za tobą
bezwiednie
kładąc czas między bajki
od wczoraj, dzisiaj i jutro
strzeż mnie, "panie laicki
od samopomocy"

tęsknię za tobą
rzetelnie
pisząc list w wielu zdaniach
"as you wish" - dosadnie suchmielczo
ile w mej mocy

tęsknię za tobą
przyziemnie
dysząc ostatnie w nieb.głosy
w stroju piżamopodobnym
wydając jęki nadobne
o, si!




piątek, 6 stycznia 2012

Akurat tak (2011) +18!

Jak ćmę do światła, muchę do miodu...
Dzisiaj erotycznie, nie dla maluchów. 




***
piersi
w białej bardotce
słusznie potrzebują
przyzwoitki


***
granatowa sieć
na twoich nogach
zadarta 
spódniczka pensjonarki
złożyłam ten widok
wpół
na pościeli


***
odgarnęłam włosy
szczupły splot
związał mi ręce


***
malując górną powiekę
strasznie
chcę cię


***
zmieściłam ją 
między kciukiem i małym palcem
trzymałam wysoko
kolumna granatowa
jak noc





niedziela, 1 stycznia 2012

Chropowata przestrzeń (2011)




***

to łóżko ma
szorstkie prześcieradło
drażni moje łokcie i kolana
wokół nie ma nic
na czym można zawiesić oko
wchodzę tu                                                  
przez wąskie drzwi
nie mieszczę się
przestrzeń ma jedno okno widzące
jedno zamykam 



Czas działać tam, gdzie można. Czas zrobić listę, dzięki której zużyję mniej energii, mniej papieru, mniej minut poza abonamentem. 

Swoje Trzecie Oko zostawiam na czatach. Stand by.