niedziela, 23 października 2011

Dream a little dream - zapisuje się (2003)

"Wyobraźnia ludzka spoczywać nie może, nudzi się nonsensem, a tworzy sobie sens wszędzie, tak jak natura nawet w najniedogodniejszych miejscach zasiewa życie."
K.Iżykowski


Wierzę snom, które śnię. Poddaję się wyobraźni, którą karmię, aby wydała owoce. Mam nadzieję, że to, co wyhoduję, nie będzie gatunkiem mięsożernej rośliny, co pożre samą siebie. Ostatecznie, zwłoki są równie potrzebne w naturze. 


Życie jako magazyn wyrobów zharmonizowanych. 
Magazyn, czyli skład. Upychanie na gorsze czasy, lub w celach wymiany, sprzedaży. Zgadza się. To próbujemy w życiu robić. Kiedyś pragnęłam, aby istniał "bank czasu" - mogłabym tam odkładać każdą niepotrzebną w danej chwili minutę, ona procentowałaby i czekała spokojnie, aż jej użyję w momencie niedoczasowienia okresowego. Magazyn sugeruje, że należy coś na zaś mieć. Choćby kogoś. 
Wyrobów, tworów, rzeczy, myśli. Działanie vs słowo. Gdzie w słowie jest działanie? "Ja ciebie chrzczę". Słowem można zarazić, porazić nawet czy zrazić. Uwieźć, ponieść, obarczyć, podnieść, uskrzydlić, zahipnotyzować, zdemoralizować, ująć, przejąć, zmilczeć. Brak słowa, to również słowo. Milczenie jest słowem - "nie", "tak", w zależności od sytuacji. Wyrobów - czyli pracy. Pracy rąk, namacalnej, jak praca drwala. Artystyczne działania w ramach landartu, prawie jak machanie kilofem. Pracy umysłu - pisanie, logicznych wniosków wysnuwanie dla świata, rządzenie, nierządów smaganie. Z tym gorzej, nie sprzedaje się łatwo. Chyba, że chcą kupić ciebie razem z piórem.
Zharmonizowanych. Harmonia - dążenie do harmonii, renesans odkupienia harmonii wobec chaosu. Sprawne podążanie w wyznaczonym kierunku, holowanie się mozolne lub hulajnogą zwinne pomykanie. W muzyce piękno wyczuwalne, w moim życiu synkopą się nazywa. Gdzie słabość, tam siła. Gdzie niżej, tam do góry. Harmonia moja, na styku z harmonią Twoją gra. Horrendalnie trudno trwać w harmonii, jeśli podlega się zmianom. A podlegamy nim wszyscy. 
Czego sobie życzyć zatem? "Życia jako magazynu wyrobów zharmonizowanych"?







***



nowy rozdział zapisuje się sam
beze mnie

same z siebie
zaokrąglają mi się kształty
myśli gonią jedna drugą
jedna

rozmieniam się na drobne

***

słowa dłuższe
niż
kiwnięcie głową

dalsza część rozmowy
przysypanej emocjami

jest możliwa tylko tu
gdzie czarna godzina pierwsza
ma jeden jasny punkt
monitora

***

wydarzyło się
mówisz, że czas najlepszy
dla tych wydarzeń
to przeszły
a teraz jest nowa
obładowana radością
jesień
wieczory trudne do określenia
udane/nieudane
nasze na rozpiętość palców

***

moje ciało
bez kiczowatej nawet zasłony
rozebrane do naga
włazi krzywo w lustro
każde lustro -
życzy sobie dużo szczęścia
w nagości

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz