niedziela, 31 maja 2015

Sen

Śniło mi się, że trzymam na ręku niemowlę. Miało dwa - trzy tygodnie, takie było malutkie. Śliczne, proporcjonalne, o dużych, łagodnych oczach i mądre.
Trzymałam je na rękach i weszliśmy razem do błękitnego basenu. Woda była troszkę chłodna, jak na tak malutkie dziecko - zaczęłam się zastanawiać, czy nie powinnam pójść z nim najpierw do lekarza na kontrolę, czy nie jest zbyt małe na takie ekscesy... Ale jemu się podobało, choć lekko drżało. Porozumiewaliśmy się bez słów. Wokół spokój i łagodna cisza. 

to dziecko, to My


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz