Historie z życia wzięte.
***
lepiej już skłam
powiedz
"jak miło, że dzwonisz"
i jeszcze "co u Ciebie?"
przyzwoicie
zachowaj się wobec mnie
starym wrogom
mówimy "dzień dobry"
przez zaciśnięte zęby
i z zaciśniętą dupą
***
wyćwiczyłam się
w oddychaniu jednym płucem
w oczekiwaniu aż drugie
rozkurczy się
wiem już
nie umiera się z jednym
płucem
nie umiera się nawet
bez dwóch
wtedy, gdy trzeba
rosną spod pach skrzela
siedzimy w błocie
jak żaby
czekamy na wiosnę
---
teraz ćwiczę
drogę ewolucji
***
znalazła się dla mnie
odpowiednia metafora
zostałam
rurą
w boskich organach
upust przez dwie dziury
przybliżył mnie
do siebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz