Jak wiadomo...
po czasie
status quo zmienia
samo przez się
(powyżej trofea po-cioteczne w sopockiej hacjendzie - słonie, piramidy, różańce i cięte szkło...true story...był jeszcze wypchany mały aligator)
PS. Jedna z piękniejszych rzeczy, jakie można przeżyć - wydanie EPki własnego zespołu i usłyszenie własnych słów w tak wspaniałym akompaniamencie :) Coming soon!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz