Poezja może być jak wyciągnięty ze zlewu zezwłok niedomytego talerza po tygodniowym urlopie. Deal with it. Śmierdzi, powtał tam zupełnie nowy świat, ale niekoniecznie chcesz, aby z tobą został na dłużej.
Poezja to jak patrzysz w lustro i podziwiasz, że tak ładnie Bozia cię stworzyła. Symetrycznie, regularnie, płyniesz i pachniesz. Samozachwyt.
Poezja jak strzał z ciężkiego rewolweru. Masz moc, możesz zranić albo zabić.
Poezja, jak woda - płynie, żeby obmyć całe ciało.
Jedno wiem, jest potrzebna. Mnie.
kolejne stwory Asł Asłoskiej i Lew Lewińskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz